poniedziałek, 20 maja 2013

Różane bukiety ....

Porządkując moją twórczość, odnalazłam dwa zdjęcia na których możecie zobaczyć jak tak naprawdę rozpoczęła się  moja przygoda z kwiatami z bibuły ....
Patrząc na to z perspektywy czasu uświadamiam sobie jak nie wiele potrzeba aby odkryć w sobie pasję. Tak zdecydowanie rękodzieło to moja pasja. Wychodzi raz lepiej raz gorzej ale zawsze pozawala mi na oderwanie się od rzeczywistości i przeniesienie do innego świata ... pozwala się wyciszyć, nabrać dystansu do codziennych spraw innym razem wyrzucić z siebie złą energię.
Bez względu na to jaki mam humor rozpoczynając pracę, zawsze kończę ją w dobrym nastroju :)
Taka moja mała bezludna wyspa ...
Każdy z nas powinien mieć taki azyl, ja swój odnalazłam właśnie tutaj.

Róże najpiękniej prezentują się w czerwieni.


Jednak czasami eksperymentuję ...


Jedni lubią naturalnie inni pod kolor, tak powstał fioletowy bukiet dla Dory i chabrowy dla Izy i  :)


5 komentarzy:

  1. Witaj Karinko :) To naprawdę są róże z bibuły???? jak oglądam te zdjęcia to w życiu bym nie pomyślała... Gratuluję Ci tak wspaniałej i pięknej pasji! Życzę abyś się dalej w niej realizowała i osiągała sukcesy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję Aniu, tak z najprawdziwszej :) ja też nie wierzyłam dopóki nie spróbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne kwiatki tworzysz !!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. z jakiej to bibuły ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat te kwiaty które są powyżej, tworzyłam ze zwykłej cienkiej krepiny. Ale zdecydowanie ładniejsze wychodzą z krepiny grubej jest ona droższa ale zdecydowanie bardziej wydajna i sztywniejsza ...

      Usuń