Patrząc na to z perspektywy czasu uświadamiam sobie jak nie wiele potrzeba aby odkryć w sobie pasję. Tak zdecydowanie rękodzieło to moja pasja. Wychodzi raz lepiej raz gorzej ale zawsze pozawala mi na oderwanie się od rzeczywistości i przeniesienie do innego świata ... pozwala się wyciszyć, nabrać dystansu do codziennych spraw innym razem wyrzucić z siebie złą energię.
Bez względu na to jaki mam humor rozpoczynając pracę, zawsze kończę ją w dobrym nastroju :)
Taka moja mała bezludna wyspa ...
Każdy z nas powinien mieć taki azyl, ja swój odnalazłam właśnie tutaj.
Róże najpiękniej prezentują się w czerwieni.
Jednak czasami eksperymentuję ...
Jedni lubią naturalnie inni pod kolor, tak powstał fioletowy bukiet dla Dory i chabrowy dla Izy i :)
Witaj Karinko :) To naprawdę są róże z bibuły???? jak oglądam te zdjęcia to w życiu bym nie pomyślała... Gratuluję Ci tak wspaniałej i pięknej pasji! Życzę abyś się dalej w niej realizowała i osiągała sukcesy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję Aniu, tak z najprawdziwszej :) ja też nie wierzyłam dopóki nie spróbowałam :)
OdpowiedzUsuńCudne kwiatki tworzysz !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńz jakiej to bibuły ?
OdpowiedzUsuńAkurat te kwiaty które są powyżej, tworzyłam ze zwykłej cienkiej krepiny. Ale zdecydowanie ładniejsze wychodzą z krepiny grubej jest ona droższa ale zdecydowanie bardziej wydajna i sztywniejsza ...
Usuń